środa, 29 stycznia 2014

Ad rem

   Historia za nami, chociaż obiecuję, że skrót tego o czym mówiłem na warsztatach, przedstawię na blogu. Zaczęliśmy nowy etap naszego projektu, kolejny, milowy krok naprzód - zakupiliśmy sprzęt fotograficzny. Wyborem optymalnego sprzętu zajął się Izydor. W tej dziedzinie ma znacznie większe kompetencje ode mnie.
  Na początek mamy do dyspozycji pięć aparatów marki Canon PowerShot 2500. Urządzenia są niewielkie, ale wystarczające do osiągnięcia zadowalających zdjęć. W najbliższym czasie postaramy się nabyć jeszcze jeden aparat - nieco lepszy.
   Teraz najważniejsze, czyli podsumowanie naszego poniedziałkowego spotkania. Tym razem, prócz Izydora i mnie, w zajęciach wziął udział Marcin Strych - fotograf specjalizujący się w dokumentowaniu przyrody. Na poniedziałkowym spotkaniu to Marcin grał pierwsze skrzypce. Zaznajomił uczestników z podstawowymi informacjami na temat sprzętu fotograficznego, jego budowy i obsługi technicznej. Myślę, że dzięki jego cennym wskazówkom każdy wyszedł z MCK bogatszy o nowe wiadomości i doświadczenia. Jako materiał poglądowy służyły nam świeżo zakupione "cyfrówki", które każdy mógł "zbadać", rozebrać na części i ustawić najbardziej optymalne ustawienia.


  Nauce towarzyszył wspaniały nastrój "Seniorów w Akcji". Cieszę się, że zajęcia odbyły się atmosferze dobrej zabawy i każdy chętny był dzielić się dotychczasowym doświadczeniem z tymi, którzy go dotychczas nie posiadali. Tak błaha czynność jak umieszczenie w aparacie karty pamięci, może okazać się dla wielu trudnym zadaniem, jednak cenna uwaga sąsiada lub sąsiadki z ławki na zawsze odsyła ten problem do lamusa.

   W trakcie naszego ostatniego spotkania, pozwoliłem sobie przygotować koperty ze zdjęciami dawnego Aleksandrowa. Kopert było 10, w każdej z nich po 3 zdjęcia. Każdy wybrał po jednej kopercie. Ich zawartość posłuży nam do pierwszych prób poszukiwania historii z aparatem w dłoni. Narazie jednak, następne spotkanie odbędzie się po raz kolejny w salach Miejskiego Centrum Kultury w Aleksandrowie Kujawskim, gdyż wyjście w plener nie posłuży dobrze ani nam ani naszym nowym aparatom.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz